• Autor: Marek Gola
Przebywam na urlopie macierzyńskim, a umowa o pracę kończy mi się z końcem roku. Urlop macierzyński mam do czerwca przyszłego roku. Rozumiem, że świadczenie przejmie ZUS. Czy jednak jeśli inni pracownicy dostana przedłużenie umowy, a ja nie, to czy to nie podlega pod dyskryminację?
Z chwilą ustania stosunku pracy w związku z upływem czasu, na który umowa została zawarta, umowa o pracę nie ulega przedłużeniu, ale świadczenie, które aktualnie Pani otrzymuje w związku z przebywaniem na urlopie macierzyńskim, przejmuje na siebie Zakład Ubezpieczeń Społecznych i to zakład będzie wypłacał Pani należne świadczenie. Powyższe nie wymaga od Pani żadnej inicjatywy, żadnych wniosków.
Nadto może Pani złożyć wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres odpowiadający okresowi dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Wniosek taki może być złożony jednak nie później aniżeli do dnia zakończenia pobierania zgodnie z prawem podstawowego okresu urlopu macierzyńskiego. Nadto może Pani złożyć wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres, który odpowiada okresowi urlopu rodzicielskiego. Wniosek taki musi jednak Pani zgłosić do dnia zakończenia pobierania przez Panią zasiłku dla pełnego urlopu macierzyńskiego.
Zobacz też: Nie chcę przedłużać umowy o pracę
Przechodząc do kwestii dyskryminacji, to w mojej ocenie w Pani przypadku można by pokusić się o próbę wykazania dyskryminacji pośredniej.
Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 23 maja 2012 r., sygn. akt I PK 206/11, „aby wykazać, że doszło do dyskryminacji pośredniej należy po pierwsze wykazać, że istnieje określona grupa pracowników, grupa w której większość (lub wszystkich członków) da się opisać przy pomocy danej cechy, a po drugie - że pracodawca pokrzywdził tych pracowników stosując pozornie neutralne kryterium. Wprawdzie, jak wynika z art. 183a § 1 k.p. katalog tych cech pozostaje otwarty, to jednak do strony, która twierdzi, że padła ofiarą dyskryminacji pośredniej należy wykazanie (przynajmniej uprawdopodobnienie), jaka była to cecha”.
Zasadne jest przytoczenie poglądu wyrażonego przez Teresą Marie Romer, która wskazuje, iż „dyskryminacja pośrednia polega na wystąpieniu takich sytuacji, w których pozornie neutralna zasada, zastosowane kryteria, lub podjęte działania w porównywalnych okolicznościach, mogą prowadzić do niedających się uzasadnić obiektywnymi względami dysproporcji w zakresie warunków zatrudnienia, na niekorzyść grupy pracowników wyróżnionej ze względu na przyczynę lub przyczyny, o jakich mowa w § 1. O wystąpieniu dyskryminacji pośredniej decyduje brak innych obiektywnych kryteriów, które mogą uzasadnić istniejące dysproporcje” (Prawo pracy. Komentarz, Warszawa 2005).
Zachodzi jednak pytanie, czy jest Pani w stanie wykazać szkodę, którą de facto miałaby Pani ponieść w związku z nieprzedłużeniem z Panią umowy. Samo bowiem wykazanie dyskryminacji nie powoduje jeszcze przyznania Pani odszkodowania. Wyraźny nacisk w mojej ocenie położyć należy na ostatnim zdaniu powyższego poglądu, a mianowicie, iż „o wystąpieniu dyskryminacji pośredniej decyduje brak innych obiektywnych kryteriów, które mogą uzasadnić istniejące dysproporcje”. Innymi słowy należy zastanowić się, czy w przypadku Pani zakładzie pracy nie mamy do czynienia z innymi obiektywnymi kryteriami, które by uzasadniały dysproporcję w zakresie przedłużenia umów o pracę.
W przypadku dyskryminacji wprowadzono rozkład ciężaru dowodu, w sposób odmienny niż w Kodeksie cywilnym. Na pracowniku ciąży jedynie obowiązek wykazania, że jest on odmiennie traktowany od innych pracowników i tylko tyle. To pracodawca zobowiązany jest to tłumaczenia się, dlaczego innym pracownikom przedłużył umowę o pracę, a Pani nie.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy