Udzielamy indywidualnych Porad Prawnych
Autor: Tadeusz M. Nycz
Ustawa z dnia ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym, Dz. U. Nr 164, poz. 1365 – zwane dalej Psw – weszła w życie z dniem 1 września 2005 r., z tym, że art. 107 – 150 i art. 152 – 158 zamieszczone w dziale III pt. „Pracownicy uczelni”, regulujące podstawowe uprawnienia pracownicze weszły w życie z dniem 1 września 2006 r., natomiast art. 151 Psw określający warunki wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą, obowiązuje dopiero z dniem 1 stycznia 2007 r.
Interesuje Cię ten temat i chcesz wiedzieć więcej? kliknij tutaj >>
Zmiana przepisów ustawowych regulujących status pracowników wyższych uczelni spowodowała, że w stosunku do bibliotekarzy nie będących bibliotekarzami dyplomowanymi, zatrudnionych na stanowiskach:
którzy dotychczas mieli prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 36 dni roboczych, doszło do pogorszenia ich sytuacji prawnej, poprzez pozbawienie tej grupy zatrudnionych korzystniejszego wymiaru urlopu wypoczynkowego (por. art. 77 ust. 2 w związku z art. 108 ustawy z dnia 12.09.1990 r. o szkolnictwie wyższym, Dz. U. Nr 65, poz. 385 z późn. zm.).
Zgodnie z przepisami art. 133 ust. 1 w związku z art. 108 pkt 4 Pws, urlop wypoczynkowy w wymiarze 36 dni roboczych przysługuje obecnie tylko nauczycielom akademickim, a do tej grupy ustawodawca zalicza jedynie bibliotekarzy dyplomowanych.
Urlop wypoczynkowy bibliotekarza nie będącego bibliotekarzem dyplomowanym określany jest na podstawie przepisów Kodeksu pracy, czyli w wymiarze uzależnionym od posiadanego stażu pracy dla celów urlopowych:
Do wymienionego stażu pracy wlicza się m.in. 8 lat z tytułu ukończenia wyższych studiów.
Nowe zasady obowiązują od 1 września 2006 r., toteż ta grupa pracowników bibliotecznych zachowała prawo do 36 dniowego urlopu wypoczynkowego za 2006 r. a niższy wymiar może być stosowany od 1 stycznia 2007 r.
Pozbawienie wskazanej grupy pracowniczej korzystniejszego wymiaru urlopu wypoczynkowego następuje w drodze ustawy, toteż pracodawca nie jest zobowiązany do stosowania wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy, ponieważ pogorszenie tych warunków następuje z mocy samego prawa a nie w wyniku działań pracodawcy.
Ustawodawca tworząc nową ustawę regulująca status pracowników wyższych uczelni ma prawo odmiennie od dotychczasowego stanu prawnego uregulować sytuacje prawna pracowników. Może też niektórym grupom pracowniczym pogorszyć sytuacje zatrudnieniową.
Prawo o szkolnictwie wyższym, dokonując takich niekorzystnych zmian w zakresie wymiaru urlopu wypoczynkowego bibliotekarzy powinno w przepisie przejściowym przewidywać, że bibliotekarze, którzy już nabyli prawo do urlopu w wymiarze 36 dni, uprawnienie to zachowują.
Takiego przepisu przejściowego jednak nie ma, toteż można ustawodawcy postawić zarzut, że naruszył prawa nabyte bibliotekarzy. Ustawodawca może odmiennie, mniej korzystnie uregulować status pracowniczy danej grupy zatrudnionych, także w zakresie wymiaru urlopu wypoczynkowego, ale nie wolno mu pozbawiać pracowników, którzy nabyli prawo do 36 dniowego urlopu tego korzystniejszego uprawnienia.
W konsekwencji, mniej korzystne uprawnienia urlopowe, poprawnie mogłyby dotyczyć tylko tych pracowników, którzy jeszcze prawa do korzystniejszego wymiaru urlopu nie nabyli. Brak takiego przepisu przejściowego sprawia, że zarzut naruszenia praw nabytych staje się oczywisty.
Prawo o szkolnictwie wyższym przewiduje w art. 264 ust. 7 przepisów przejściowych i końcowych, że pracownicy zatrudnieni przed dniem wejścia w życie ustawy na stanowisku kustosza bibliotecznego, starszego bibliotekarza i starszego dokumentalisty na podstawie mianowania pozostają mianowani na tym stanowisku i na tych samych zasadach.
Oznacza to, że pracownicy dotychczas mianowania na czas nieokreślony w razie awansu na wyższe stanowisko bibliotekarskie winni być nadal mianowani na czas nieokreślony. Z przepisu tego nie można jednak wnioskować o zachowaniu dotychczasowych uprawnień w zakresie urlopu wypoczynkowego.
Zasada praw nabytych była wielokrotnie analizowana w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który podkreślał, ze prawa „wypracowane” przez uprawnionego nie mogą być mu zabrane nawet w drodze ustawy (por. uzasadnienie orzeczenia TK z dnia 25.02.1997 r. K 21/95, OTK 1997/cz. I/ poz.7).
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wypowiadał się za tym, że zasada praw nabytych stanowi fundament zaufania obywatela do państwa. Nie kwestionując możliwości dostosowywania pewnych rozwiązań prawych do zmieniających się stosunków społecznych, co miałoby się łączyć nawet z pogorszeniem statusu pracowniczego, TK zawsze stał na stanowisku, ze taka nowa regulacja nie może naruszać praw już nabytych.
Ten kierunek orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego przyjmuje oczywiście założenie, że mamy do czynienia z ochroną praw sprawiedliwie nabytych. Przy spełnieniu tej przesłanki prawo nabyte stanowi jedną z podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego.
Trybunał Konstytucyjny kładzie więc nacisk na prawa sprawiedliwie nabyte, jako uprawnione do korzystania z tej ochrony. U podstaw ochrony praw nabytych leży przede wszystkim pewność i stabilność prawa.
Doceniając w pełni te wartości, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, nie można jednak nie liczyć się w określonych wypadkach z koniecznością dostosowywania pewnych rozwiązań prawnych do zmieniających się stosunków społecznych i ekonomicznych, w szczególności gdy zmiany istniejącego stanu prawnego zmierzają do rozwiązań trafniejszych z punktu widzenia założeń Konstytucji od rozwiązań dotychczasowych.
W każdym jednak takim przypadku, nowe regulacje nawet mniej korzystne od dotychczasowych nie mogą naruszać praw już wcześniej nabytych, które Trybunał niekiedy nazywa prawami „wypracowanymi” (por. uzasadnienie orzeczenia TK z dnia 29.01.1992 r. K 15/91, OTK 1992/cz.I/poz.8, a także powołane tam wcześniejsze orzecznictwo).
Drugie istotne zagadnienie dotyczące tej samej grupy bibliotekarzy łączy się z treścią § 27 rozporządzenia MNiSzW z dnia 27.12.2006 r. w sprawie warunków wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą dla pracowników zatrudnionych w uczelni publicznej (Dz. U. Nr 251, poz. 1852), obowiązujące od dnia 1 stycznia 2007 r.
Zgodnie z załącznikiem nr 4 do rozporządzenia, na stanowisku kustosza bibliotecznego może być zatrudniona osoba, która posiada:
Na stanowisku starszego bibliotekarza i starszego dokumentalisty może być zatrudniona osoba, która posiada:
Przy czym, w obu podanych przypadkach, wymagania określone w pkt 2 nie dotyczą absolwentów kierunku studiów wyższych informacja naukowa i bibliotekoznawstwo oraz osób posiadających stopień naukowy.
W związku z nowym ukształtowaniem wymagań kwalifikacyjnych dla tej grupy zatrudnionych, którzy w dotychczasowym stanie prawnym nie musieli legitymować się studiami podyplomowymi, w § 27 rozporządzenia stwierdzono, że osoby te zatrudnione na tych stanowiskach w dniu 1.01.2007 r. które spełniały dotychczasowe wymagania kwalifikacyjne , mogą nadal być zatrudnione na tych stanowiskach.
W myśl natomiast § 27 ust. 3 rozporządzenia, okres zatrudnienia na wymienionych stanowiskach osób, które nie spełniają obecnych wymagań kwalifikacyjnych nie może przekraczać 5 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia.
Na tle takiego zapisu aktu wykonawczego do art. 151 ust. 1 Pws mamy znowu do czynienia z naruszeniem zasady praw nabytych, co kolejny raz źle świadczy o normodawcy, tym razem w osobie ministra.
Nie kwestionując prawa ministra do określenia wyższych wymagań kwalifikacyjnych dla tej grupy bibliotekarzy od wymagań przewidzianych w przepisach dotychczasowych, stwierdzić należy, że praworządne postępowanie musi polegać na zachowaniu praw nabytych.
Wobec tego § 27 ust. 3 cyt. rozporządzenia jest przepisem absolutnie niedopuszczalnym, gdyż godzi bezpośrednio w prawa nabyte przez wskazaną grupę bibliotekarzy. Osoby te uzyskały wymagane kwalifikacje do zajmowania określonych stanowisk, natomiast minister pozbawia ich prawa zajmowania tych stanowisk jeśli nie uzupełnią w wymaganym terminie kwalifikacji.
Tego rodzaju rozwiązanie godzi ewidentnie w zasadę praw nabytych i nie może być uznane za prawidłowe w demokratycznym państwowe prawa, gdyż podważa zaufanie do organów władzy publicznej.
Najwidoczniej Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie konsultował swego rozporządzenia z Ministrem Pracy i Polityki Społecznej, bo gdyby to uczynił nie doszłoby do naruszenia tak kardynalnej zasady prawa.
Przykładowo, równolegle ukazało się rozporządzenie MPiPS z dnia 6 grudnia 2006 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie zasad wynagradzania pracowników zatrudnionych w niektórych jednostkach organizacyjnych sfery budżetowej resortu spraw wewnętrznych i administracji (Dz. U. Nr 230, poz. 1681), w którym w § 2 wyraźnie stwierdzono, że pracownicy, którzy w dniu wejścia w życie rozporządzenia nie spełniają wymagań kwalifikacyjnych wedle nowych zasad, mogą być nadal zatrudnieni na tych stanowiskach.
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego ma oczywiście prawo określać nowe wyższe kwalifikacje dla pracowników zatrudnionych w uczelniach publicznych ale powinien to robić z zachowaniem zasady praw nabytych.
Oznacza to, np. że starszy bibliotekarz, który spełnia dotychczasowe wymagania kwalifikacyjne nie może być awansowanych na stanowisko kustosza, jeśli nie spełni nowych obecnych wymagań kwalifikacyjnych. W żadnym razie natomiast starszego bibliotekarza nie można zdegradować na niższe stanowisko, z tego wyłącznie powodu, że nie spełnia nowych wymagań kwalifikacyjnych.
W zakresie problematyki praw nabytych zapis § 27 ust. 3 cyt. rozporządzenia może być także oceniany jako godzący w szerszą ochronę prawa własności, czyli naruszający art. 1 Protokołu nr 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Mieniem w rozumieniu tego przepisu jest zarówno istniejące mienie, jak i wierzytelność, co do której skarżący może twierdzić, iż ma przynajmniej uprawnione oczekiwanie jego realizacji (por. M.A. Nowicki „Europejska Konwencja Praw Człowieka” Wybór orzecznictwa, C.H. BECK Warszawa 1998 poz. 1536).
W tym rozumieniu mienie m jest także prawo lekarzy do podwyżek płac wynikających z układu zbiorowego pracy (por. M.A. Nowicki cyt. poz. 1541).
Mieniem będzie więc także prawo do przyszłego wynagrodzenia za pracę, zgodnego z przyjętymi zasadami wynagradzania. Jeśli zatem, w wyniku degradacji stanowiskowej dojdzie do pozbawienia pracownika możliwości otrzymania wyższego wynagrodzenia dla zajmowanego dotychczas stanowiska, na co mógł liczyć spełniając dotychczasowe wymagania dla tego stanowiska, to taka sytuacja może naruszać Europejską Konwencje Praw Człowieka.
Niezależnie od tego, rozwiązanie przyjęte w § 27 ust. 3 cyt. rozporządzenia jest częściowo nieegzekwowalne. Powstaje bowiem pytanie, w jaki sposób można tez przepis wyegzekwować w stosunku do kustosza bibliotecznego zatrudnionego na podstawie mianowania?
Zakładając, że kustosz biblioteczny prawidłowo wywiązuje się z powierzonych obowiązków służbowych, brak jest podstaw do negatywnej okresowej oceny pracy, wobec tego sam fakt braku kwalifikacji nie daje rektorowi jakiejkolwiek możliwości prawnej do obniżenia stanowiska takiemu pracownikowi.
Jak wiadomo, w stosunku do pracowników mianowanych nie stosuje się wypowiedzenia zmieniającego (art. 42 K.p.). W konsekwencji, dojdzie jeszcze dodatkowo do nierównego traktowania pracowników w zatrudnieniu.
Kustosz biblioteczny zatrudniony dotychczas na podstawie umowy o pracę (w publicznej wyższej szkole zawodowej), który nie uzupełni wymaganych kwalifikacji w ciągu 5 lat, mógłby otrzymać wypowiedzenie zmieniające i przeniesienie na niższe stanowisko, podczas gdy kustoszowi mianowanemu nic takiego nie grozi.
Oczywiście są to tylko rozważania teoretyczne, gdyż stosując poprawnie prawo zapis § 27 ust. 3 cyt. rozporządzenia powinien być niezwłocznie uchylony jako prawnie niedopuszczalny.
Na wypadek jego zastosowania można dodatkowo przytaczać kolejne argumenty świadczące o całkowitym braku jakichkolwiek gwarancji praworządnościowych przy jego ewentualnej realizacji.
Powstaje bowiem pytanie, czy Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego zabezpieczył pieniądze uczelniom dla potrzeb owych studiów podyplomowych bibliotekarzy? Obecnie uczelnie nie finansują pracownikom tych studiów, co sprawia , że kwestia podnoszenia kwalifikacji w tej formie zależy z jednej strony od uznania pracownika, który chce albo nie chce podnosić swoich kwalifikacji celem uzyskania wyższego stanowiska.
Taka sytuacja jest prawnie poprawna, gdyż to od pracownika zależy, czy zdecyduje się ponosić koszty na studia podyplomowe, czy też nie. W sytuacji stosowania § 27 ust. 3 cyt. rozporządzenia, minister wydający ten akt musiałby wyasygnować pieniądze na ten cel, gdyż brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych, aby nakładać takie ciężary finansowe na pracowników.
Zważyć trzeba, że zgodnie z art. 17 Kodeksu pracy, pracodawca obowiązany jest ułatwiać pracownikom podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Tego rodzaju zasada wyklucza oczywiście zobowiązywanie pracownika do podnoszenia tych kwalifikacji z wymuszeniem ponoszenia kosztów.
Przepis ten w praktyce stosowany jest w ten sposób, że szereg pracodawców pomaga pracownikom finansować studia wyższe, czy studia podyplomowe albo tez doktoranckie. W żadnym jednak razie pracodawca nie ma prawa przerzucać na pracownika ciężarów finansowych studiowania wraz z wymuszeniem podjęcia kształcenia.
Reasumując, wymieniona grupa bibliotekarzy została zarówno przez ustawodawcę jak i przez ministra potraktowana szczególnie niewłaściwie. W tych warunkach istnieje pełne uzasadnienie do zaskarżenia zarówno Pws jak i przepisu wykonawczego do Trybunału Konstytucyjnego celem stwierdzenia niezgodności tych regulacji z Konstytucją.
Powinien to zrobić możliwie jak najszybciej Prokurator Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich, gdyż nie ma żadnej potrzeby aby skargi poszkodowanych bibliotekarzy napływały do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na ten temat – kliknij tutaj >>
Udzielamy indywidualnych Porad Prawnych
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy